ciasto które podbiło cały świat

192K views, 270 likes, 26 loves, 1 comments, 256 shares, Facebook Watch Videos from Cookrate - Polska: Ciasto bez pieczenia, które podbiło miliony gospodyń domowych. Z gąbczastymi palcami! Ciasto które podbiło cały świat niesamowity smak smacznytv.mp4. Sort by popularity. FLAC MP3 MP4 X OGG. Ciasto na pierogi hdmp4.mp4. 39 MB | 0. Download → Pyszne, kremowe ciasto, które podbiło serce mojej babci podczas zeszłych świąt. Składa się z delikatnego, czekoladowego biszkoptu nasączonego aromatycznym ponczem z gorzkiej czarnej herbaty i rumu, na nim znalazł się budyniowy krem czekoladowy, wspaniałe w smaku, pachnące i mięciutkie śliwki, chrupiące orzechy oraz polewa czekoladowa. Oto ciasto, które podbiło polskie stoły. TAD. Posted: 23 października 2023 | Last updated: 23 października 2023. Słodka, intensywnie chałwowa, do zrobienia w kilka chwil. Oto Bałkanka Galette oznacza po prostu okrągły placek a des rois – to królowie. Czasami ciasto – mylnie, jak podkreślają znawcy – nazywane jest le pithiviers. A przecież le pithiviers zasadniczo różni się od galette des rois! Aby nie być w temacie tym profanem należy zrozumieć jeszcze jeden termin – frangipane. Site De Rencontre Ado Avec Cam. Przeglądając blogi internetowe i receptury mistrzów kuchni proponujących wege przepisy, łatwo stwierdzić, że wegańska pizza niejedno ma imię. Sekret jej wykonania pozostaje jednak podobny - wystarczy, że zapamiętasz kilka podstawowych zasad. Kto był pomysłodawcą tego dania, które szturmem podbiło cały świat? Okazuje się, że jego źródeł należy szukać wcale nie w Italii, a najbliższa pierwowzorowi jest właśnie wegańska pizza. Przodkiem dzisiejszego specjału były bowiem greckie plankuntos - zapiekane placuszki z ziołami, czosnkiem i oliwkami. Z Grecji przysmak dotarł do Włoch, gdzie ochrzczony został mianem pizzy. Początkowo była to potrawa charakterystyczna dla kuchni mniej zamożnego społeczeństwa. Pizza, którą znamy dzisiaj, narodziła się w Neapolu. Wymyślił ją niejaki Raffaele Esposito, który był właścicielem pierwszej sieci restauracji serwujących tę potrawę. Gdy w 1889 roku jego lokal odwiedziła królowa Małgorzata Sabaudzka, uraczył ją patriotyczną wersją. Każdy składnik na cieście odnosił się do włoskiej flagi: tym sposobem kucharz zdecydował się na czerwone pomidory, białą mozarellę i zieloną bazylię. Klasyfikowana jako przysmak reprezentujący dania wegetariańskie pizza margherita, nazwana tak od imienia wyjątkowego gościa, w 2010 roku została uznana za neapolitański wyrób tradycyjny. Domowa wegańska pizza nikogo nie powinna dziwić - wszak istnieje wiele wariantów placka, w których nie wykorzystuje się mięsa, a i ser w wielu przypadkach nie jest konieczny. Również i ciasto nie wymaga odzwierzęcych dodatków. W swojej podstawowej wersji zawiera jedynie:mąkę - najlepszy jest włoski typ 00, coraz łatwiej dostępny w sieciach handlowych,drożdże,sól,oliwę,wodę,opcjonalnie łyżeczkę cukru ułatwiających wyrastanie drożdży. Oczywiście, z ciastem można eksperymentować. Zamiast zaczynu z drożdży możesz zastosować drożdże instant - szklanka wody w temperaturze pokojowej wystarczy, by pozwolić im na wyrastanie. Możesz także wyrośnięte ciasto wzbogacić ziołami i przyprawami, a w wersji dietetycznej przygotować spód z mąki ryżowej lub całkowicie zastąpić mąkę startym kalafiorem lub pastą kanapkową na bazie migdałów lub orzechów nerkowca. Możliwości są w zasadzie nieograniczone: wszystko zależy od efektu, który chcesz uzyskać. Sam spód powinien zawierać spory chlust oliwy: to on sprawi, że ciasto będzie przyjemnie miękkie, ale nadal chrupiące. Jakich dodatków należy użyć do przygotowania pizzy wegańskiej? W tym przypadku pamiętaj, że pominąć trzeba nie tylko mięso, ale również tradycyjny ser. Możesz zastąpić go wegańskim serem, ale również i to nie jest jedyna metoda działania, aby było smacznie. Niezależnie od tego, czy chcesz użyć wegańskiego sera czy nie, warto wegańską pizzę pokryć sosem pomidorowym. Postaw na dobrej jakości przecier lub passatę - przygotuj ją samodzielnie lub kup w sklepie, weryfikując skład produktu. Mdła, bardzo słodka lub kwaśna baza lub - co gorsza - koncentrat pomidorowy zamiast sosu odbierze całą przyjemność z jedzenia. Nawet kupując gotową passatę, wzbogać jej smak dodatkiem przypraw i ziół, dawkując odpowiednio ostrość. Co dalej? Po posmarowaniu ciasta sosem, nałóż dodatki. Posyp spód świeżą bazylią i oregano, a następnie połóż to, co masz w domu i lubisz. Do pizzy wegańskiej najczęściej stosuje się grzyby, na przykład pieczarki lub bardziej aromatyczne grzyby leśne, dowolne warzywa, świeżą rukolę. Warto wykorzystać suszone pomidory lekko wciśnięte w sos, kapary, sporo oliwek. Wiele osób dodaje także czosnek, ale to zależy od osobistych upodobań. Warto piec pizzę w trybie góra-dół, uważając, aby nie przyrumieniła się zanadto. Spalony spód lub wierzch wcale nie będzie apetyczny. Oczywiście, podany bazowy przepis to tylko punkt wyjścia do samodzielnych dalszych eksperymentów. Samodzielnie dobieraj dodatki, już na etapie ciasta, dbając, aby było odpowiednio sprężyste i elastyczne. W przypadku dodatków masz sporą dowolność, ale pamiętaj, że klasyczna włosa receptura zakłada równowagę, zarówno w zakresie sosu pomidorowego, jak i dodatków. Przeładowane składnikami placki ociekające serem, choćby i tym wegańskim, to raczej amerykańska domena. We włoskiej restauracji liczy się prostota, zgodna ze źródłem dania. Absolutnie pyszne chlebki, które nie są kłopotliwe w wykonaniu. Jeszcze gorące polane odrobiną rozpuszczonego masła z czosnkiem i kolendrą, posypane nasionami cebuli, które dodają niepowtarzalnego smaku. Przepis dostałam do sióstr: Shabany i Nadii, z którymi uczęszczałam na lekcje angielskiego. Składniki: • 2,5 szkl. mąki pszennej chlebowej (+ 2 łyżki na rozczyn drożdżowy) • 3/4 szkl ciepłej wody • 2 łyżki cukru • 1 łyżeczka soli • 1 łyżeczka suszonych drożdży • 1 łyżka jogurtu naturalnego • szczypta sody oczyszczonej • 7 łyżkek rozpuszczonego masła • nasiona cebuli • posiekana kolendra • pół ząbka czosnku Przygotowanie: W wodzie rozpuścić drożdże, dodać cukier i dwie łyżki mąki. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Mąkę przesiać przez sitko, dodać sól i sodę. Do wyrośniętego rozczynu dodać łyżkę jogurtu i dobrze wymieszać. Całość przelać do miski z mąką i wyrobić gładkie ciasto. Dodać cztery łyżki rozpuszczonego masła i wyrabiać ciasto, aż będzie "suche", tzn wchłonie cały tłuszcz. Odstawić do wyrośnięcia, ciasto musi podwoić swoją objętość. Najlepiej nagrzać piekarnik na najniższą możliwą temperaturę (u mnie to 60 C), wyłączyć ogrzewanie i uchylić na chwilę drzwiczki. Poczekać aż ciepłe powietrze troszkę się ostudzi i zamknąć piekarnik, zostawiając w nim ciasto. Temperatura w piekarniku będzie bardzo wolno spadać ale ciasto nie bedzie miało drastycznych przeciągów, których nie lubi. Warto miskę przykryć folią spożywczą. Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części i z każdej z nich rozwałkować podłużny, cienki placek. Piekarnik nagrzać na maksymalną temperaturę. Na dnie położyć papier do pieczenia lub cienką blaszkę posmarowaną oliwą. Można użyć kamienia do pieczenia, wtedy chlebki będą jeszcze lepsze. Placki ułożyć na pergaminie i piec do zarumienienia się. Trzy łyżki rozpuszczonego masła wymieszać z posiekanym czosnkiem, odrobiną soli i posiekaną kolendrą. Chlebki wyjąć z piekarnika, położyć na kratkę (inaczej zrobią się wilgotne od spodu) i posmarować masłem z czosnkiem, solą i kolendrą. Posypać nasionami cebuli. Smacznego :) Pozostałe • Jak wyczyścić rolety, żeby ich nie zniszczyć? Genialny trik na pozbycie się kurzu i brudu, • Jak zużyć odżywkę do włosów, która się nie sprawdziła? To świetny kosmetyk na... pięty, • Anna Lewandowska pokazała, jak robi "niezwykłe naleśniki". Fit przepis, którego składniki zaskakują, • Kiedyś kiczowate, dziś każdy chce je mieć. To najmodniejsze wakacyjne paznokcie 2022!, • Dostała list od swojego chłopaka. Zupełnie nie przewidziała tego, co w nim przeczyta, • W Krakowie każdy noworodek dostaje ten zestaw. Warunki są dwa, • Anna Guzik wypoczywa z rodziną na kajakach. "Kwitniesz"- piszą fani, • Internauci krytykują nowy wizerunek Rutkowskiego. Są bezlitośni, • Irena Kamińska-Radomska z "Projekt Lady" o gołych stopach w PKP. "Proszę kierownika", • Trik zero waste na ugryzienie komara. Będziesz potrzebować skórki owocu, • Aleksandra Kwaśniewska wypoczywa na Mazurach. Pokazała rodzinną posiadłość, • Lekkie i kobiece sukienki na lato w Lidlu. Podobne ma też Mohito i HM, • Pokaż mi stopy, a powiem ci, kim jesteś. Specjalistka analizuje stopy najpopularniejszych sióstr na świecie, • Zamroź płyn do mycia naczyń. Genialny patent na sezon grillowy! Nie pożałujesz efektów, • Mężczyźni testowali symulator okresu. Ich reakcja mówi więcej niż tysiąc słów, • Jak i kiedy sadzić hortensje w ogrodzie, żeby bujnie kwitły? Pobudź krzewy do wzrostu, • Kupili dom. Pod podłogą znaleźli coś obrzydliwego, • "Za dużo zjadła" w restauracji "jesz ile chcesz". Obsługa kazała jej zapłacić jak za dwie osoby, • Jesteś fitnessiarą? Ubrania do ćwiczeń kupisz teraz nawet 70% taniej, • Tak zmieniała się Danuta Martyniuk. Na starych zdjęciach trudno ją rozpoznać, Sajgonki bywają porównywane do naszych naleśników, chociaż zazwyczaj nie przyrządza się ich na słodko. Zobacz pomysły!Podobne. Ciasta i desery | Łatwe 15 minut przygotowanie + 30 minut pieczenie Szybkie ciasto cytrynowe z kremem i owsianą kruszonką jest słodkie, orzeźwiająco cytrynowe i chrupiące. Wszystkie najlepsze cechy w jednym ciasteczku 🙂 . Wiem, jestem bardzo nieskromna, kiedy mówię o tym cieście, ale to dlatego, że nie wiem, czy kiedykolwiek jadłam lepsze ciasto cytrynowe. Ciasto składa się z chrupiącej owsianej kruszonki. Krem to słodzone mleko skondensowane, jaja i cytryna – przypomina mi sernik cytrynowy. Mówię, że przypomina mi sernik cytrynowy, bo w smaku jest bardzo podobne. Weźcie jednak pod uwagę to, że jest o wiele prostsze niż sernik i wyjdzie każdemu. Lubię piec ciasta, ale nie jestem w tym ekspertem, więc jeśli mówię, że to ciasto wyjdzie każdemu – to znaczy, że czego byś nie zrobiła, to tego ciasta nie skopiesz 🙂 . To jest podstawowy przepis, ale proponuję wykorzystać inne opcje i dodatki: Dodaj liofilizowane owoce na krem, ale pod kruszonkę Użyj pół soku z cytryny i pół soku z limonki Polej wierzch ciasta roztopioną białą czekoladą To co, spróbujesz? Znajdziesz u mnie więcej cytrynowych ciast: Ciasto cytrynowa kostka Ciasto cytrynowe na maśle Szybkie ciasto cytrynowe z kremem i owsianą kruszonką Ilość porcji: 1 foremka 22x22 Czas przygotowania: 15 minut przygotowanie + 30 minut pieczenie Składniki CIASTO: 180 g mąki pszennej uniwersalnej 120 g płatków owsianych górskich 1/2 łyżeczki soli 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej 50 g białego cukru 50 g cukru trzcinowego 180 g masła w temperaturze pokojowej 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii KREM: 500 g mleka skondensowanego słodzonego (1 puszka) 2 łyżki skórki z cytryny (ok. 2 duże cytryny) 120 ml soku z cytryny (ok. 3-4 duże cytryny) 2 jajka L Instrukcje Przygotuj formę do pieczenia o wymiarach zbliżonych do 22x22 cm lub okrągłą. Nagrzej piekarnik do 180°C. Formę dokładnie wyłóż papierem do pieczenia lub posmaruj masłem i wysyp mąką. W dużej misce wymieszaj mąkę, płatki owsiane, sól, sodę i cukier. Dodaj pokrojone masło w temperaturze pokojowej oraz ekstrakt waniliowy i wymieszaj. Najlepiej zrób to w misie miksera i mieszaj za pomocą łopatki. Ewentualnie pokrój nożem ile się da, a resztę zagnieć jak najszybciej. Mieszaj tylko do połączenia składników - jak najkrócej. Większą część ciasta wyłóż na spód foremki i piecz przez 15 minut. Pozostałą część ciasta zawiń w folię i od razu schowaj do zamrażalnika. Teraz kiedy ciasto się piecze przygotuj krem. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj i wylej na upieczony spód. Zetrzyj na tarce pozostałą część ciasta jak najszybciej i wstaw do piekarnika na 20 minut. Upieczone ciasto wyjmij z piekarnika i pozostaw do wystygnięcia. Wystudzone ciasto wstaw do lodówki na co najmniej 2 godziny lub na całą noc. Zobacz również Czy są tu jakieś Łakomczuchy ? Bo jeśli tak, to mam dzisiaj coś ekstra dla Waszych kubków smakowych 😉 . Jest puszysta, delikatna i wypełniona pysznym kremem. Właśnie skończyła 65 lat, a nadal wszyscy się nią zachwycają. Dzisiaj przedstawiam Wam kolejną gwiazdę Saint Tropez podbijającą podniebienia turystów z całego świata. To Tarta Tropezjańska, czyli la Tarte Tropézienne (czyt. la tart tropezjen). To nie tylko najsłynniejszy deser w wiosce żandarma, ale również jedenz najsłynniejszych deserów w całej Francji. Jeden z najważniejszych kulinarnych symboli, który cieszy kubki smakowe od 1955 roku. A jego historia związana jest z …. Polską. Fot: la Tarte Tropézienne Czymże byłby francuski posiłek bez kropki nad “i”, czyli deseru. W Saint Tropez króluje tylko jeden deser – właśnie Tarta Tropezjańska Co to w ogóle jest Tarta Tropezjańska? To ciasto drożdżowe połączone z masą budyniową i maślaną, posypane na wierzchu cukrem. W praktyce obecna Tarta nie ma nic wspólnego z prawdziwą, powszechnie znaną tartą. Jak to się stało, że polska Tarta rozsławiła Saint Tropez? W połowie lat 50-tych Aleksander Micka, Polak z pochodzenia, który przyjechał do Saint Tropez w 1945 roku z USA, otworzył swoją piekarnię przy głównym placu miasta. W oferowanym przez niego asortymencie, oprócz tradycyjnych bagietek i rogalików, było również wypiekane przez niego ciastko drożdżowe z cukrem i kremem, który Aleksander przygotowywał wg sekretnego przepisu swojej babci z Polski. I tak niepozorny polski cukiernik pracował sobie spokojnie w piekarni, sprzedając swoje wyroby i swoje ciastko, kiedy to pewnego dnia 1955 roku do jego piekarni trafiła młodziutka dziewczyna. Była nią nikomu jeszcze wtedy nieznana francuska aktorka Brigitte Bardot. Aleksander Micka W tym czasie w Saint Tropez – małej wiosce rybackiej, która wówczas nie była jeszcze znana, przebywała ekipa filmowa. Francuski reżyser i późniejszy mąż Brigitte Bardot Roger Vadim, kręcił w Saint Tropez film „I Bóg stworzył kobietę” właśnie z BB w roli głównej. Ekipa filmowa regularnie zaopatrywała się u Micki w ciastka z pysznym kremem, i to za sprawą Brigitte Bardot, która osobiście codziennie przychodziła do piekarni po ciastka dla siebie i swoich kolegów z ekipy. Powoli ciastko Micki zyskiwało uznanie podbijając kubki smakowe nie tylko samej ekipy filmowej, ale i mieszkańców. W Saint Tropez ludzie zaczęli mówić o „Tarcie”. Ale tarta nie miała nazwy. Wszyscy pytali „ale jaka to Tarta?” „Tarta Brigitte”, która codziennie ją kupuje? Ostatecznie, sama aktorka rozstrzygnęła wszelkie wątpliwości zostając „matką chrzestną” słynnego ciastka, nazywając ją po prostu Tartą Tropezjańską, czyli „La Tarte Tropézienne”. Fot: la Tarte Tropézienne W poniższym wspomnieniu z 2014 roku od samej Brigitte Bardot, mamy okazję dowiedzieć się, jak aktorka wspomina historię Tarty Tropézienne: Fot: la Tarte Tropézienne Aktorka wspomina pyszny smak ciastka, które serwowała całej ekipie filmowej podczas kręcenia filmu „I Bóg stworzył kobietę” i sama nazywa się „szczęśliwą Matką Chrzestną” Tarty. Sekretna receptura Tarty Prawdziwa receptura na Tartę podobno nigdzie nawet nie była spisana! A Micka tak długo pracował nad nią, aż udało mu się ostatecznie odtworzyć smak ciasta jego babci z dzieciństwa. Receptura od 1955 roku nie została zmieniona! W 1973 została opatentowana i po dziś dzień owiana jest tajemnicą. Było wielu cukierników, którzy próbowali odtworzyć sekretną recepturę słynnej Tarty, ale nigdy się to nie udało w stu procentach, o czym także w swoim wspomnieniu powyżej mówi Brigitte Bardot. Fot: la Tarte Tropézienne Tarta Tropezjańska obecnie Obecnie sklepy la Tarte Tropezienne można znaleźć w wielu miastach Francji ( na drugim końcu kraju w Paryżu). Oprócz tradycyjnej oferty, czyli pieczywa, przedsiębiorstwo oferuje prawdziwe bogactwo tart, o różnych smakach i rozmiarach. Firma cały czas się rozwija i stara się wprowadzać urozmaicenia. Dlatego też oprócz tradycyjnej tarty, można ją także kupić w wersji mini – „baby trop” o różnych smakach, z różnymi dodatkami. Znajdziemy do wyboru baby trop czekoladową, o smaku kawy espresso, o smaku brzoskwiniowym, cytrynowym, truskawkowym, malinowym, pistacjowym, z migdałami i orzechami itp Fot: la Tarte Tropézienne – baby trop czekoladowa Fot: la Tarte Tropézienne – baby trop truskawkowa Fot: la Tarte Tropézienne – baby trop pistacjowa Fot: la Tarte Tropézienne – baby trop malinowa Fot: la Tarte Tropézienne – I tradycyjna 😉 ! W dodatku z kawą smakuje wyśmienicie. La Tarte Tropézienne to obecnie firma rodzinna Obecnie przedsiębiorstwo Tarty Tropezjańskiej zarządzane jest przez Alberta Dufrêna. Z zawodu jest on …. fryzjerem, który został zatrudniony w przedsiębiorstwie przez Aleksandra Mickę. Aleksander Micka sprzedał swoją piekarnię udając się na emeryturę. Taka jest wersja oficjalna podawana we wszystkich źródłach. Jednakże wersja nieoficjalna i prawdziwa, której nie przeczytacie w żadnym przewodniku oraz na żadnej stronie internetowej jest nieco inna. Z informacji przekazywanych „pocztą pantoflową” od rodowitych mieszkańców wioski, którzy pamiętają jak to się stało, wynika, że „odbicie” piekarni w praktyce odbyło się w bardzo nieładny sposób. Mówiąc wprost, obecny właściciel przejął piekarnię Micki nieuczciwymi metodami. Zorientował się także, że Micka nie opatentował sekretnej receptury tarty, co raczył sam z siebie uczynić, i tym samym pozbawił Mickę praw do dalszej pracy nad jego własną tartą. No cóż, przedsiębiorczy fryzjer dostrzegł wielki ekonomiczny potencjał i możliwości zarobkowe i komercyjnie „pięknie” to rozegrał. Kiedy tarta tropezjańska była już sławna, Micka nie tylko nie zastrzegł jej sekretnej receptury, ale również nie zastrzegł znaku firmowego. Obecny właściciel, sprytnie to wykorzystał i konsekwencji przejął firmę Aleksandra Micki na własność. Dzisiejszy właściciel Tarty jest wspomagany przez swojego syna Sachę, który jest w firmie „prawą ręką” i jest odpowiedzialny za zarządzanie marką oraz rozwój przedsiębiorstwa. Ciekawostki Oprócz powszechnie dostępnych w sprzedaży gotowych tart, firma realizuje także zamówienia indywidualne. Okazuje się, że przedsiębiorstwo jest w stanie sprostać nawet najbardziej wymagającym klientom i jest w stanie zrealizować nawet najbardziej nietypowe zamówienia. Tak było w przypadku indywidualnego zamówienia Tarty Tropézienne w maju 2017 roku na ślub, który miał miejsce w Rzymie. Otóż, wykonano wtedy tartę dla 200 osób, która miała … 2,5 metra! Ta na zdjęciu poniżej, nie jest co prawda z tego wesela, ale również jest w wersji maxi! Sami przyznacie, że robi wrażenie! Przedsiębiorstwo, poza wakacyjnym sezonem zatrudnia łącznie około 180 osób, którzy zajmują się produkcją, sprzedażą i administracją. Liczba ta wzrasta praktycznie dwukrotnie (do ponad 300 osób) w sezonie letnim, kiedy to Saint Tropez odwiedza 80 000-100 000 turystów dziennie!Od 2016 roku słynną Tartę można kupić także on-line, przez Internet z dostawą w całej Francji oraz Monako Tarta Tropezienne to nie tylko słynne ciastka. W swojej ofercie mają również sałatki, prawdziwe tarty, kanapki, które często są kupowane na „déjeuner”, w porze obiadowej, ale także konfitury, słodycze, wino i inne alkohole oraz słodycze okolicznościowe. To właśnie Tarta Tropézienne była serwowana na deser na historycznym szczycie politycznym, na którym spotkał się Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i Przywódca Korei Północnej Kim Jong – UnZainteresowanie Tartą Tropézienne płynie także z różnych egzotycznych zakątków globu np. z Azji Fot: la Tarte Tropézienne Tarta Tropezjańska – niewielkie ciastko z przepisu polskiej babci, które podbiło Saint Tropez, stało się kolejnym symbolem miasteczka żandarma. Kolejny emblemat i flagowy produkt, który napisał jedną z wielu kart prawdziwego Saint Tropez. Myślę, że jako Polacy możemy być dumni z tego, że dzięki Aleksandrowi Micka i jego słynnym ciastku, mieliśmy swój własny wkład w rozsławienie niepozornej i nikomu nieznanej wioski rybackiej, którą w latach 50-tych było Saint Tropez. I choć być może historia nie potoczyła się tak, jakbyśmy my, Polacy sobie tego życzyli – o czym się głośno nie mówi – to jednak możemy być naprawdę dumni. Niepozorne ciastko z przepisu polskiej babci stało się najsłynniejszym deserem znanym na cały kraj, a jego matką chrzestną została sama Brigitte Bardot. Spróbowanie Tarty Tropezjańskiej to obowiązkowy punkt każdego turysty przybywającego do Saint Tropez! Bon appétit ; ) ! Jeśli historia z polskim ciastkiem Ci się podobała, daj mi proszę informację zwrotną ;). Uściski i do następnego wpisu ;).

ciasto które podbiło cały świat